Konstrukcja



Budowa klejonki bambusowej, w gruncie rzeczy, polega na odpowiednim ukształtowaniu listew pochodzących z tyczki bambusowej oraz sklejeniu ich w blank. Listwy jeszcze przed nadaniem właściwego kształtu obrabia się termicznie. Stają się przez to twarde i sprężyste. Sklejony blank chroni przed wilgocią odpowiednio dobrany lakier a finalne: uchwyt, rękojeść, przelotki - wieńczą dzieło.
  Tak, pokrótce, przebiega proces budowy wędki bambusowej. Nie ma w nim magii czy nadmiaru romantyzmu. Jest żmudna, wielogodzinna praca oraz wymóg staranności i precyzji. Niezwykle ważną więc rolę odgrywają narzędzia, które to, muszą działać na 110% swoich możliwości! Natomiast budowniczy, oprócz licznych talentów manualnych i konstruktorskich, winien także posiąść zmysł intuicji.
  
PRZYGOTOWANIE

A więc pracę zaczyna się od bambusowej tyczki, niegdyś Kalkuty, dziś zwykle Tonkinu (Arundinaria Amabilis). Ten z charakterystycznym gęstym upakowaniem włókien oraz dużymi odległościami pomiędzy kolankami, nadaje się lepiej niż inne gatunki – choć tu i ówdzie słyszy się o lokalnych odmianach bambusa „przerabianych” na świetne wędki. 
  Przekrój poprzeczny tonkinowej tyczki tworzą 3 warstwy materiału: emalia, włókna oraz miękisz. Budowniczy odrzuca warstwy skrajne, koncentrując się wyłącznie na włóknach. To one grają główną rolę w konstrukcji. One decydują o parametrach przyszłego wędziska. Toteż, po opcjonalnym opaleniu warstwy emaliowanej, tyczkę dzieli się wzdłużnie na pożądaną ilość listw, zwykle od 16 do 24. Ważne aby podziału dokonać metodą łupania lub, jak ktoś woli, techniką przeginania. Nie należy dzielić tnąc na pilarce gdyż istnieje realne ryzyko przecięcia włókien, które w swej naturze są poskręcane.
  Krok kolejny to obróbka kolanek oraz prostowanie przed wstępnym struganiem. Kolanka, jak i wszelkie krzywizny, podgrzewa się zwykle za pomocą elektrycznej opalarki. Pod wpływem temperatury bambus staje się modalny. Przy pomocy imadła, rozgrzane do plastyczności kolanka, zostają sprasowane a wystudzone zachowują swój nowy, płaski kształt. 
  Dopiero perfekcyjnie równe i gładkie listwy nadają się do dalszych prac.
Tu cel jest jeden, nadać listwą wstępny kształt trójkąta w przekroju. Na tym etapie budowniczy używają różnych rozwiązań - od tzw. pierwszej formy po specjalnie do tego celu skonstruowane frezarki. Głębokość szczeliny pierwszej formy jest równa na całej długości toteż heblowanie na tym etapie nie kształtuje jej zbieżności. 
  Uformowane wstępnie trójkątnie listwy, związane w figurę o sześciokątnej konfiguracji, trafiają do pieca. Tu w temperaturze bliskiej 200 stopni Celsjusza odbywa się tzw hartowanie blanku. Zalegająca w materiale wilgoć zostaje odparowana. Włókna pod wpływem temperatury stają się twardsze i bardziej sprężyste, zwiększając swoją moc i wytrzymałość. Od tej pory, aż do momentu nałożenia finalnej warstwy lakieru, blank należy chronić przed wilgocią w każdej formie, nawet wilgocią powietrza. Jej nawrót zniweluje pozytywny efekt wygrzewania a sam blank stanie podatny na trwałe odkształcenia. Nadmiar wilgoci prowadzi także do katastrofy w postaci zniszczenia wędki. 
 
KSZTAŁTOWANIE


Tradycyjna forma(czytaj więcej...) składa się z dwóch sztang prostokątnych z wydrążoną trójkątną szczeliną. Zbieżność szczeliny rośnie/maleje w przybliżeniu o 0.001cala co 1 cal. Sztangi te łączy się ze sobą za pomocą kilkunastu śrub.  Śruby tworzą pary (stacje), z których jedna rozpycha a druga przyciąga poszczególne elementy formy. Układ ten umożliwia ingerowanie w głębokość szczeliny, a co za tym idzie, pozwala nadać dowolny stożek planowanej listwie. To właśnie geometria listw rzutuje na akcję budowanego wędziska.
 Za pomocą głębokościomierza oraz klucza do śrub budowniczy ustawia formę, mierząc głębokość szczeliny co 5 cali, zgodnie z zaplanowanym wzorem (wymiarem) średnicy blanku. Głębokość szczeliny w danym punkcie stanowi połowę średnicy gotowego wędziska.
 Finalne struganie listw to jeden z ważniejszych, o ile nie najważniejszy, etap w procesie budowy klejonki bambusowej. Listwom zostaje nadany kształt (stożek), który to determinuje akcję przyszłej wędki. Prócz formy niezbędny jest odpowiedni strug (hebel) z ostrzem wykonanym z jakościowej stali, idealnie naostrzonej, o kącie natarcie ok 50 stopni.  
Struganie odbywa się ruchem jednostajnym, tylko i wyłącznie, po wewnętrznych stronach listw. Praca przebiega zgodnie z kierunkiem wzrostu bambusa. Aby zachować odpowiedni (60 stopniowy) kąt przekroju listwy należy zebrać tą samą ilość materiału z każdej ze stron. Chcąc ułatwić sobie zadanie budowniczy rozpoczyna struganie umieszczając listwę w formie po stronie głębszej szczeliny. Następnie, wraz z postępem prac, przemieszcza listwę w kierunku finalnej głębokości. Listwę należy strugać aż do momentu zebrania całości materiału powyżej szczeliny formy. Zwykle proces ten kończy moment natarcia ostrza na lico sztangi formy. Nierozłącznym elementem strugania listw jest częste ostrzenie noża struga. Praca tępym narzędziem prowadzi prosta drogą do uszkodzenia włókien, a co za tym idzie pogorszy jakość blanku. 
 Ostatnim elementem konstrukcji jest sklejenie listw w blank. Budowniczy używają różne spoiwa, kierując się zwykle indywidualnymi preferencjami. Pomijając długą listę marek i producentów warto nadmienić o skuteczności produktów epoksydowych lub mocznikowo-formaldehydowych. Osobiście skłaniam się ku klejom mocznikowym. Te oprócz wszystkich cech klejów epoksydowych są niewrażliwe na wysokie temperatury, co jest wielka zaletą podczas konstrukcji tzw. blanków nodeless.  
Ujmując rzecz technicznie, listwy wiąże się ze sobą za pomocą 2 lub 3 zwojów taśmy papierowej. Następnie cienkim ostrzem przecina taśmę wzdłuż jednej linii. Na rozłożony blank rozprowadza się właściwie przygotowane spoiwo po czym listwy zwija się na powrót i zabezpiecza oplotem z mocnych nici. Zanim klej utwardzi się warto zadbać o wyprostowanie blanku. Należy pamiętać, że na tym etapie dużo łatwiej niwelować wszelkie odkształcenia. Po utwardzeniu sztuka ta staje się dużo bardziej skomplikowana.      

c.d.n.